Wystrzałowe Pyzdry 2022 …

Święta

23 i 24 lipca br. członkowie naszego wrocławskiego Oddziału SPArt., niektórzy z osobami towarzyszącymi, byli na pięknej ziemi wielkopolskiej. Głównym celem dwudniowej wycieczki był festyn pod nazwą „Wystrzałowe Pyzdry”. Przed festynem pojechaliśmy do Śmiełowa, żeby zwiedzić Muzeum Adama Mickiewicza.

Śmiełów to osada w powiecie jarocińskim (ok. 20 km od Jarocina) na terenie tzw. Szwajcarii Żerkowskiej. Muzeum poświęcono naszemu wieszczowi, który przebywał w pałacu śmiełowskim latem 1831 roku. Piękną architekturę pałacu uzupełniają liczne pamiątki, obrazy i dokumenty związane z autorem „Pana Tadeusza”. Uzupełnieniem całości jest piękny park z pomnikami Adama Mickiewicza i bohaterki naszej epopei narodowej Zosi Horeszkówny.

Pałac w Śmiełowie
Zamkowe pokoje

Dzięki pałacowej ekspozycji odżyły w nas wspomnienia podchorążackich czasów.

Podchorążowie minionych lat – od lewej koledzy: Gajewski, Ciepielski, Siekierski, Kusicielek, Jerzakowski, Wiliński i za obiektywem aparatu podchorąży Dynowski. Łza zakręciła się w oku …..
Nastoju nie popsuł nam nawet letni deszcz dający wytchnienie od upału podczas spaceru po pałacowym parku.
Kolumnada klasycystycznego pałacu Muzeum Adama Mickiewicza.
Na fotografii od lewej: Grzegorz Kusicielek, Ryszard Wiliński, Stanisław Gajewski, Ewa Ciepielska, Ewa Choromańska, Wojciech Jerzakowski Bogusława Gajewska, Barbara Jerzakowska, Ewa Siekierska, Leszek Ciepielski, Zbigniew Dynowski.

Dalej nasze kroki skierowaliśmy do Pyzdr. Podróż umilały nam opowieści Ewy i Floriana Siekierskich, gospodarzy wycieczki  oraz znawców regionu i jego historii. Po drodze czekała na nas kolejna atrakcja – promowa przeprawa przez Wartę. Niestety konstrukcja naszego pojazdu i stan wody w rzece uniemożliwił przepłynięcie na drugi brzeg.

Rozpoznanie przeprawy przeprowadzili Florian i Grzegorz.

Ruszyliśmy do Pyzdr inną drogą raczeni kolejnymi opowieściami Ewy i Floriana. Mając trochę czasu zwiedziliśmy jeszcze Muzeum Ziemi Pyzdrskiej, zabytkowy kościół rzymsko-katolicki i wiatrak holenderski, który działa i ciągle mieli mąkę.

We wnętrzu wiatraka.

W końcu przyszła kolej na główną atrakcję – Wystrzałowe Pyzdry. Na łąkach, przy wałach Warty, na olbrzymiej powierzchni ustawiono sprzęt wojskowy i przygotowano historyczną inscenizację pierwszego na ziemiach polskich wystrzału artyleryjskiego, do którego doszło właśnie w Pyzdrach R.P. 1383.

Tak o tym wydarzeni napisał Janko z Czarnkowa:

Zdarzyło się, (…) że pewien puszkarz Bartosza wyrzucił z powietrznej piszczeli kamień do bramy miejskiej, który uderzył w przyglądającego się temu, a stojącego na ulicy miasta po drugiej stronie bramy, plebana z Biechowa, Mikołaja, z tak wielką siłą, iż od tego uderzenia padł on i natychmiast wyzionął ducha.” 

Nie zabrakło chętnie odwiedzanych straganów z pamiątkami i gastronomią. Na festynie dołączył do nas gen.  Sławomir Owczarek z żoną Barbarą. Prezes naszego Oddziału, Zbigniew Dynowski w towarzystwie Floriana Siekierskiego złożyli życzenia burmistrzowi Pyzdr i przekazali mu drobne upominki.

Część oficjalna uroczystości. Na trybunie od lewej Florian Siekierski, Zbigniew Dynowski, Burmistrz Pyzdr Sławomir Dębski, mjr Sławomir Nawrocki z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Koninie, gen. dyw. Sławomir Owczarek i mjr Tomasz Krzywiecki z 5 pułku artylerii z Sulechowa.

Po części oficjalnej mogliśmy podziwiać inscenizację pierwszego wystrzału artyleryjskiego.

Było barwnie i bardzo głośno.

Moment historycznego wystrzału artyleryjskiego (rekonstrukcja).
My z grupą rekonstrukcyjną. Na zdjęciu pośrodku w czarnej kreacji Barbara Owczarek która właśnie do nas dołączyła.

W części artystycznej było sporo atrakcji i występujących zespołów muzycznych.

Plakat organizatorów.

Tak zakończył się dla nas pierwszy dzień pobytu. W niedzielę 24 lipca po noclegu w byłych koszarach 20.pułku przeciwpancernego w Pleszewie (obecnie Centrum Kształcenia i Wychowania OHP) ruszyliśmy do Dobrzycy. Po drodze, niezastąpieni przewodnicy Ewa i Florian przywieźli nas jeszcze na dawną granicę zaborów pruskiego i rosyjskiego.

Po lewej historyczny zabór rosyjski po lewej pruski.

Dotarliśmy do Dobrzycy, gdzie dzięki uprzejmości Dyrektora Muzeum Ziemiaństwa Pana Wiesława Kaczmarka uczestnicy naszej wycieczki mogli skorzystać z bezpłatnego zwiedzenia tego pięknego miejsca.

Muzeum Ziemiaństwa mieści się w klasycystycznym pałacu generała Augustyna Gorzeńskiego otoczonego parkiem w stylu angielskim porównywanym przez znawców do „Warszawskich Łazienek”.

Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy.

Doskonale przygotowany pan przewodnik malowniczo opisał historię pałacu i zapoznał nas z jego ciekawymi zbiorami.

Sala balowa pałacu.

Dużym zainteresowaniem wśród uczestników wycieczki cieszyła się wystawa czasowa poświęcona ceramice i zastawom stołowym naszych ziemian.

Nakryto do stołu, jaśnie hrabio.

Dużo śmiech było z zachowanego w zapisach pałacowych przepisu ziemiańskiego na bulion:

……….na ugotowanie bulionu potrzeba “wołu jednego, cielęta dwa, zajęcy osiem, indyków pięć i kur osiem”.

Jeszcze krótki spacer po parku, zdjęcie uczestników wycieczki i kończymy zwiedzanie tego pięknego miejsca.

Państwo Gajewscy na tle pałacowego stawu.
Na schodach dobrzyckiego pałacu.

Te miłe chwile możliwe były dzięki Ewie i Florkowi Siekierskim, którzy zadbali o wszystko w najdrobniejszym szczególe. Są niedoścignionymi znawcami i pasjonatami ziemi pleszewskiej i okolic. Dziękujemy im za wspaniałe doznania i cudownie spędzony czas. Dziękujemy także Grzegorzowi Kusicielkowi i Rysiowi Wilińskiemu którzy byli pomocni we wszystkim.

W imieniu uczestników podziękowania złożył Prezes Zarządu Oddziału Polskich Artylerzystów we Wrocławiu Zbigniew Dynowski.
Autor relacji „w kleszczach” Siekierskich.

I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem, A com widział i słyszał w księgi umieściłem.

Opracował: Leszek Ciepielski