Historia 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat (1957 – 1985)
W ramach kontynuowania cyklu o historycznych poprzednikach 23. Śląskiego Pułku Artylerii pragniemy Państwu przedstawić historię i tradycje 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat.
Dobrze udokumentowana historia 23.Kdaa urywa się na początku lat 70-tych XX wieku. Dlaczego? Czy zabrakło pasji, lub dziennikarskiego zacięcia, jakie miał kronikarz 23. PAL-u i dywizjonu – chorąży Henryk Zaręba, czy też może kolejne roczniki kronik dywizjonu zaginęły podczas przegrupowania dywizjonu z Bielska-Białej do nowego garnizonu lub po prostu uznano, że to nikomu nie jest już potrzebne? – nie wiadomo… Pewne jest jedno – na 1968 roku kończą się wszelkie dostępne autorom materiały kronikarskie (kroniki, księgi pamiątkowe, materiały prasowe itp.). Kilka niedbale wklejonych, nieopisanych zdjęć z lat siedemdziesiątych nie mówi nic…
Może jednak ktoś z naszych Czytelników lukę tą jeszcze wypełni?
Formowanie, uzbrojenie i struktura dywizjonu.
W ramach tzw. „3-ciej częściowej redukcji SZ PRL”, zgodnie z rozkazem organizacyjnym MON nr 0025/Org. z dnia 2.04.1957 roku, z dniem 30.06.1957 roku
23. Kołobrzeski Pułk Artylerii Lekkiej (23. KPAL) przeformowano w 23. Kołobrzeski dywizjon artylerii armat (23. Kdaa, JW 1981). Jednocześnie dywizjon Rozkazem MON stał się prawnym spadkobiercą nie tylko sztandaru, ale i kontynuatorem chlubnych (a z perspektywy lat – również i tych niechlubnych) tradycji 23. KPAL.

Struktura organizacyjna 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat. (TL)
23. Kdaa był podporządkowany bezpośrednio dowódcy Warszawskiego Okręgu Wojskowego. Jego pierwszym dowódcą został mjr (od 12.10.1957 r. – ppłk) Leon Sztwiertnia, zastępcą dowódcy ds. liniowych – mjr Czesław Pisula, zastępcą dowódcy ds. politycznych – kpt. Józef Dybał, szefem sztabu – kpt. Jan Procner, kwatermistrzem – mjr Franciszek Janeczek.
Podstawowym uzbrojeniem dywizjonu stały się 152 mm haubicoarmaty
wz. 37 (MŁ-20). W jednostce zachowano również pewną liczbę 76 mm armat dywizyjnych ZiS-3, które wykorzystywano do szkolenia aż do końca lat 70-tych XX wieku.

Pierwsza defilada 23. Kdaa na Rynku w Bielsku-Białej, 12.10.1957 r. Na zdjęciu ciągnik gąsienicowy AT-S ze 152 mm haubicoarmatą MŁ-20.
Środkami ciągu dla ciężkich dział stały się początkowo nowoczesne ciągniki gąsienicowe AT-S (ros. Артиллерийский Тягач – Средний – przyp. aut.), które jednak szybko (prawdopodobnie jeszcze w 1958 roku) zastąpiły ciężkie ciągniki rolnicze S-80 (również produkcji radzieckiej). Dowództwo używało samochodów osobowych GAZ-67, natomiast do przewozu pododdziałów rozpoznania, łączności oraz logistyki używano dwuosiowych, przypominających Studebackery, radzieckich ciężarówek GAZ-51. Na początku lat sześćdziesiątych ciągniki rolnicze zastąpiły gąsienicowe ciągniki artyleryjskie Mazur D-350, a podstawowymi pojazdami służącymi do holowania 76 mm armat oraz pozostałych pododdziałów stały się trzyosiowe ZiŁ-y-151. Później pojawiły się specjalistyczne STAR-y-66 (sztabowe, radiowe i warsztaty) oraz osobowe GAZ-69.

Załadunek na transport kolejowy, marzec 1959 r. Przed eszelonem dowództwo dywizjonu, w środku – ppłk Leon Sztwiertnia. Na zdjęciu widoczne 152 mm haubicoarmaty, ciągniki gąsienicowe S-80
i samochody osobowe Gaz-67.
Dopiero przed przybyciem do Zgorzelca ciągniki Mazur D-350 zastąpiły ciągniki samochodowe KRAZ-255B. Modernizacji poddano także 152 mm armatohaubice, które od tej pory nosiły nazwę 152 mm haubicoarmat wz. 1937/85. Główną zmianą było zastąpienie w nich starych kół z podwójnymi oponami wypełnionymi masą kauczukową, kołami od KRAZ-255B, co zdecydowanie poprawiło ich mobilność i zdolność poruszania się po drogach. Zastosowano również nowy pneumatyczny układ hamulcowy oraz zainstalowano elektryczną instalację oświetleniowo-sygnalizacyjną, która pozwalała na bezpieczne poruszanie się po drogach publicznych.

Posiłek przy sprzęcie. Doskonale widoczny Mazur D-350 i przodek 152 mm haubicoarmaty. Poligon Dęba, czerwiec 1967 r.
Działalność szkoleniowa.
Do końca 1957 roku trwały intensywne prace związane z reorganizacją i tworzeniem nowych struktur pododdziału. Proces ten stał się powodem odejścia do rezerwy, lub innych jednostek, wielu doświadczonych żołnierzy zawodowych. Przed ustawowym terminem zwolniono również dużą część żołnierzy służby zasadniczej.
Kronikę osiągnięć szkoleniowych 23. Kdaa rozpoczęła 3.09.1958 roku pierwsza w historii dywizjonu szkoła ognia na poligonie w Orzyszu. Stanowiła ona praktyczny sprawdzian umiejętności nabytych w salach wykładowych i na przykoszarowych ośrodkach szkolenia przez kadrę i żołnierzy służby zasadniczej w działaniu bojowym. W połowie września, podczas pobytu na poligonie, grupa kontrolna Dowództwa WOW dokonała sprawdzianu wyszkolenia pododdziału. Kontrola wypadła na ocenę dobrą.

Działo do strzelania gotowe! Poligon Dęba, wrzesień 1960 r.
Zgodnie z „Planem zasadniczych przedsięwzięć 23. Kdaa na 1959 rok” od 2.02.1959 roku skład osobowy dywizjonu uczestniczył w zimowej szkole ognia na poligonie w Dębie, gdzie w trudnych warunkach zimowych odbył strzelania artyleryjskie. Na czas trwania szkolenia poligonowego dywizjon uzupełniono żołnierzami rezerwy.

Działoczyny 152 mm HA w górach, lata 1959-1962. Specjalne ubiory maskujące zostały zapewne wypożyczone od kolegów z 18. bpdes, albowiem nie spotyka się ich na żadnych innych zdjęciach żołnierzy 23. Kdaa.
Kolejne poligony, również na Dębie, jednostka zaliczyła we wrześniu 1960
i 1961 roku; Uzyskano dobre wyniki podczas strzelań, a pluton szkolny wyróżniono proporcem przechodnim.
W dniach 1-12.03.1962 roku dywizjon wyjechał na zimową szkołę ognia na poligon w Żaganiu. Strzelania na wprost z 76 mm armat wykonano w 100%, a por. Jan Olczykowski na pięć wystrzałów uzyskał 5 trafień.

Strzelanie na wprost z 76 mm armat ZiS-3. Poligon Żagań, marzec 1962 r.
W czerwcu 1962 roku 23. Kdaa poddany został kontroli kompleksowej, którą przeprowadził Zespół Kontrolny Wojsk Specjalnych WOW. Tym razem wyniki nie były satysfakcjonujące (ocena dostateczna), dlatego w lipcu i sierpniu w pododdziałach prowadzono intensywne szkolenie, mające na celu jak najlepsze przygotowanie pododdziałów do drugiej części kontroli. We wszystkich bateriach i w sztabie zorganizowano specjalne grupy samokształceniowe. W dniach 10-13 września stan osobowy dywizjonu poddany został drugiej części kontroli, którą kierował dowódca artylerii WOW płk Kozak. Inspekcja odbyła się w jednostce i otrzymała ona ocenę dobrą. Najlepiej oceniono wyszkolenie strzeleckie i polityczne.
Pod koniec miesiąca dywizjon udał się na poligon Czerwony Bór, gdzie przeprowadzono egzamin praktyczny ze znajomości „Instrukcji Strzelania” połączony
z praktycznym strzelaniem artyleryjskim. Uzyskano również ocenę dobrą.
15.10.1962 roku dowodzenie jednostką po ppłk Sztwiertni przejął major
(od 12.10.1963 r. – ppłk) Witold Stukan. Uroczystość pożegnania dowódcy odbyła się w Klubie Żołnierskim „przy lampce wina”.
W listopadzie w dywizjonie przeprowadzono konkurs artyleryjski, który wyłonił najlepszego oficera ogniowego. Zwycięzcą konkursu został: kpt. Józef Kuroś, który uzyskał miano Najlepszego Oficera Ogniowego w 1962 roku. W konkursie artyleryjsko-strzeleckim WOW jednostka zajęła drugie miejsce.
W dniach 4-5.02.1963 roku 23. Kdaa wraz z 18. batalionem powietrzno-desantowym uczestniczył w okolicach Bielsko-Białej w zajęciach taktycznych prowadzonych przez Sztab Wojsk Specjalnych WOW.
Na początku marca 1963 roku na miesięczne ćwiczenia powołano żołnierzy rezerwy, którzy uzupełnili stany osobowe baterii ogniowych oraz baterii pomiarowej, po czym 13 marca udano się na zimową szkołę ognia na poligon w Dębie, gdzie intensywnie szkolono się do 26 marca. W czasie strzelań bojowych, dywizjon poddany został kontroli był przez zespół kontrolny Szefa Artylerii WOW, któremu przewodniczył zastępca szefa artylerii WOW płk Bolesław Staniszewski. Kierowanie ogniem dywizjonu oceniono na ocenę bardzo dobrą, a spośród pododdziałów wyróżniła się
3. bateria. Natomiast zadania indywidualne wykonano na ocenę dobrą.
Od 4 do 7 kwietnia inspekcja sztabu artylerii WOW kontrolowała sztab, kwatermistrzostwo i 1. baterię. W ocenie inspektorów jednostka zasłużyła na pierwsze miejsce wśród jednostek artyleryjskich okręgu. Skutkowało to nagrodami pieniężnymi przyznanymi przez dowódcę WOW. W grudniu dowódca WOW wyróżnił 23. Kdaa Proporcem Przechodnim za zajęcie I miejsca w konkursie artyleryjsko-strzeleckim WOW.
A od 25.08. do 6.09.1963 roku i w dniach 14-28.02.1964 – znów poligon w Dębie…

Drużyna topograficzna na poligonie. Dęba, marzec 1959 r. Żołnierze w charakterystycznych zimowych waciakach, jakich używano do początku lat 60-tych.
W dniach 10-13.06.1964 roku Grupa Inspekcyjna MON dokonała kolejnego sprawdzenia stanu wyszkolenia. Główny ciężar egzaminów znowu spadł na 1. baterię i pluton szkolny. Kontrolowane pododdziały otrzymały wówczas ocenę dobrą.
25.07.1964 roku do dywizjonu, celem odbycia krótkotrwałych ćwiczeń rezerwy, powołano grupę 8 oficerów oraz 135 szeregowych, którzy po wstępnym przeszkoleniu w garnizonie udali się na letnią szkołę ognia. W 1964 roku dywizjon ponownie zajął I miejsce wśród oddziałów artylerii okręgu, za co szef artylerii WOW gen. bryg. Wiktor Kozak uhonorował go pucharem przechodnim.
Rok 1965 zaczął się podobnie jak w latach poprzednich: w lutym poligon
w Orzyszu, a w kwietniu do dywizjonu przybyła kolejna kontrola z WOW, której przewodniczył płk dypl. Jerzy Skalski. Tym razem, oprócz wyszkolenia politycznego
i ogólnowojskowego kontrolowano również stan służby mundurowej i MPS jednostki. Inspekcja, jak i kontrola gospodarcza, oceniły dywizjon na ocenę dobrą.
Na początku września 1965 roku 23. Kdaa przebywał na letniej szkole ognia na poligonie w Orzyszu, gdzie przeprowadzone zostały ćwiczenia taktyczne połączone ze strzelaniem amunicją bojową. Ćwiczącym dywizjonem dowodził wówczas zastępca ds. liniowych mjr dypl. Bolesław Bukała.
15.11.1965 roku nastąpiła kolejna zmiana na stanowisku dowódcy 23. Kdaa – nowym dowódcą dywizjonu został jego dotychczasowy zastępca mjr (od 12.10.1965 r. – ppłk) dypl. Bolesław Bukała. Natomiast ppłk Stukan objął dowództwo 40. PAL w Jarosławiu.
W październiku i listopadzie 1965 roku grupa oficerów dywizjonu uczestniczyła w corocznym, okręgowym konkursie artyleryjsko-strzeleckim o miano „Mistrza Ognia WOW”. W konkursie tym zespół 23. Kdaa zajął I miejsce zdobywając proporzec przechodni dowódcy WOW w grupie samodzielnych dywizjonów artylerii. Ponieważ proporzec ten został zdobyty po raz trzeci z rzędu, to zgodnie z regulaminem konkursu – przeszedł na własność dywizjonu.
Pod koniec czerwca 1966 roku dywizjon został kolejny raz poddany kontroli, którą przeprowadziła komisja Szefostwa WRiA WOW – dywizjon otrzymał ocenę ogólną 4,09.
W dniach 6-16.09.1966 roku 23. Kdaa przebywał na szkoleniu poligonowym na poligonach Czerwony Bór i Orzysz. Na czas poligonu dywizjon, po raz pierwszy
w swojej historii, rozwinięty został do pułku i uczestniczył w ćwiczeniu pod kryptonimem „Mazury”. Dywizjonem dowodził kpt. Czesław Bakalarz, a pułkiem – mjr dypl. Bolesław Bukała. I tym razem ćwiczenie zaliczono na ocenę dobrą.
W październiku kpt. Józef Kuroś i por. Stanisław Taraszkiewicz uczestniczyli
w corocznych zawodach artyleryjskich WOW o miano „Mistrza Ognia Artylerii’.
W grupie dowódców dywizjonów i sztabów kpt. Kuroś zajął 1 miejsce, natomiast
w grupie dowódców plutonów artylerii 1 miejsce wywalczył por. Taraszkiewicz. Obaj oficerowie weszli w skład reprezentacji artylerzystów WOW na III Centralne Zawody Artyleryjsko – Strzeleckie.
Jak co roku w listopadzie, pod nadzorem przedstawiciela Szefostwa Wojsk Rakietowych i Artylerii WOW przeprowadzono pierwszy etap Zawodów Artyleryjsko-Strzeleckich o Proporzec Przechodni Dowódcy WOW. W grudniu, na poligonie
w Orzyszu, odbył się drugi etap tego konkursu – czyli strzelania artyleryjskie. Drużyna dywizjonu w składzie kpt. Antoni Radwański, kpt. Czesław Bakalarz, kpt. Józef Kuroś, kpt. Jan Olczykowski i por. Stanisław Taraszkiewicz po raz czwarty z rzędu (!) zajęła w tym konkursie I miejsce. Za ten wyczyn reprezentację jednostki wyróżniono wysokimi nagrodami pieniężnymi.
O intensywności szkolenia w tym czasie najlepiej świadczą wydarzenia
1967 roku. W dniach 3-11 marca Komisja MON przeprowadziła w 23. Kdaa kontrolę stanu wyszkolenia bojowego. W związku z tym w dniach 6-9 marca dywizjon przebywał na poligonie w Dębie, gdzie przeprowadzono strzelania artyleryjskie amunicją bojową. Wyjazd na poligon poprzedzony został alarmem bojowym. Za całość kontroli dywizjon uzyskał ocenę 3,91.
W 1967 roku w 23. Kdaa intensywnie szkolono żołnierzy rezerwy. Po raz pierwszy grupę rezerwistów do dywizjonu powołano pod koniec marca i na początku kwietnia, gdy w ramach ćwiczeń krótkotrwałych przeszkolono 46 oficerów i 20 żołnierzy; 10 kwietnia powołano kolejnych 8 oficerów i 192 żołnierzy, 17 kwietnia – 13 oficerów i 121 żołnierzy, zaś 25 kwietnia – (odpowiednio) 15 i 159. Kolejnych 20 żołnierzy przeszkolono w drugiej połowie maja.
W dniach 1-13 czerwca dywizjon, uzupełniony 24 oficerami i 363 żołnierzami rezerwy, wziął udział w ćwiczeniu na poligonie Dęba. Strzelania bojowe, jak i całe ćwiczenie, dywizjon zaliczył na ocenę dobrą.
W dniach 1-7 sierpnia powołana została kolejna już w tym roku grupa 82 oficerów, podoficerów oraz szeregowych rezerwy, a w dniu 16 sierpnia powołano kolejnych 20. W dniach 1-5 września dywizjon przeszkolił kolejną grupę 94 szeregowych rezerwy, a następnych 74 przeszkolono pod koniec września.
6 października (oczywiście po wcześniejszym powołaniu kolejnej grupy żołnierzy rezerwy!) dywizjon transportem kolejowym udał się na poligon w Dębie, gdzie w sposób praktyczny doskonalono umiejętności artyleryjskie. Powrót, jak zwykle z tarczą, nastąpił 10 dni później…
Jeśli ktoś myśli, że na tym szkolenie rezerw zakończono – to się myli…
W dniach 14-23 grudnia na szkolenie powołano 21 podchorążych rezerwy… W sumie w ciągu jednego roku w tej niewielkiej jednostce przeszkolono ponad 2 000 rezerwistów!
Ledwie złapano chwilę oddechu, gdy już w lutym 1968 roku powołano na tygodniowe przeszkolenie wojskowe w ramach nowej specjalności wojskowej kolejną grupę 27 oficerów rezerwy. W dniach od 22 marca do 1 kwietnia, po wcześniejszym uzupełnieniu oficerami i szeregowymi rezerwy, dywizjon ponownie udał się na szkolenie na poligon w Dębie. Pod koniec marca na poligon przybyła grupa oficerów rezerwy z Klubu Oficerów Rezerwy Bielsko-Biała. Wraz z rezerwistami na poligon przybył również ostatni dowódca 23. KPAL ppłk rez. Mieczysław Opaliński.
* * *
W marcu i kwietniu 1985 roku dywizjon został przegrupowany transportem kolejowym do Zgorzelca, gdzie stał się zalążkiem nowoformowanej 23. Brygady Artylerii Armat. Tym samym zgorzeleccy artylerzyści stali się prawnymi spadkobiercami chlubnych tradycji nie tylko 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat, ale również jego poprzednika – 23. Kołobrzeskiego Pułku Artylerii Lekkiej. Wraz z tradycjami nowo powstała brygada przejęła również sztandar 23. Kdaa.

Zdzisław Kozłowski z kolegą w działowni dywizjonu na początku lat osiemdziesiątych.
Na zdjęciu uwagę zwraca znajdujący się na drugim planie ciągnik Mazur D-350 – podstawowy środek ciągu ciężkich dział dywizjonu. W latach osiemdziesiątych były one już tak przestarzałe, że w jednostkach pierwszorzutowych zastępowały je zunifikowane dla wojsk Układu Warszawskiego ciągniki gąsienicowe ATS-59 i samochodowe KRAZ-255B. Natomiast działa mają jeszcze stare koła z podwójnymi oponami, wymienione po modernizacji na koła od KRAZ-255B.
Kultywowanie tradycji. Obchody świąt w dywizjonie.
Ze zrozumiałych względów w komunistycznej Polsce 23. Kdaa kultywował „jedynie słuszne” tradycje 23. KPAL. Niemniej były one powodem dumy i starannie je pielęgnowano. Sprzyjał temu fakt, że w jednostce i garnizonie było wielu weteranów 23. KPAL.
Rok szkoleniowy corocznie rozpoczynano 2 stycznia uroczystą zbiórką dywizjonu. W tym dniu żołnierze najmłodszego wcielenia zapoznawani byli z topografią koszar oraz ze sprzętem artyleryjskim. Dzień zapoznawczy kończyła wizyta w Sali Tradycji, gdzie zapoznawano ich z historią i tradycjami dywizjonu.
Tradycją w dywizjonie było organizowanie w Klubie Żołnierskim w pierwszą niedzielę stycznia noworocznej zabawy choinkowej dla dzieci kadry. Jej głównym organizatorem było stowarzyszenie Organizacja Rodzin Wojskowych. Na początku stycznia zabawę noworoczną organizowano również dla żołnierzy służby zasadniczej. Odbywała się ona w zaprzyjaźnionych zakładach włókienniczych „Lenko”, a do tańca przygrywała orkiestra wojskowa.
Każdego 8 marca obchodzono Międzynarodowy Dzień Kobiet. Z tej okazji
w Klubie Żołnierskim organizowano spotkanie, na które zapraszano pracownice cywilne wojska oraz członkinie ORW. Panie otrzymywały z rąk dowództwa dywizjonu drobne upominki i kwiaty. Wieczorem odbywała się zabawa taneczna.

Panie z ORW i pracownice cywilne wojska świętują Dzień Kobiet przy kawie i ciasteczku.
Na stołach tradycyjne goździki.
Najważniejszym przedsięwzięciem w życiu jednostki była uroczysta przysięga wojskowa żołnierzy zasadniczej służby wojskowej (a często też rezerwistów), w której uczestniczyli zaproszeni przedstawiciele władz cywilnych oraz rodziny młodych żołnierzy, jak również harcerze z bielskiego hufca oraz młodzież szkolna. Przysięgi odbywały się zazwyczaj dwa razy w roku – w kwietniu (lub w czerwcu) oraz w grudniu, natomiast rezerwiści składali je w czasie ćwiczeń. Do tradycji weszło zwiedzanie po przysiędze Sali Tradycji przez zaproszonych gości i rodziny żołnierzy, jak również spotkania dowództwa dywizjonu w Klubie Żołnierskim z rodzicami młodych żołnierzy.
1 czerwca obchodzono Międzynarodowy Dzień Dziecka, w którym dowództwo jednostki przy współudziale ORW organizowało imprezy sportowe i rozrywkowe dla swoich milusińskich. Dzieci obdarowywano wówczas upominkami książkowymi i słodyczami.
7.10.1963 roku ukazał się Rozkaz MON Nr 55, w którym Minister Obrony Narodowej uznał dzień 18 marca za doroczne święto 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat. Jednocześnie Rozkaz ten potwierdził, że 23. Kdaa jest prawnym spadkobiercą chlubnych tradycji jego poprzedników z 23. KPAL.
Po raz pierwszy oficjalnie Święto Dywizjonu obchodzono 18.03.1964 roku. Uroczystości poprzedziła wieczornica zorganizowana w Klubie Żołnierskim, które uświetnił program artystyczny w wykonaniu uczniów z Liceum im. A. Asnyka. Zabrakło jednak w tym dniu dowództwa dywizjonu, które w tym samym czasie uczestniczyło w ćwiczeniach okręgowych. Z tego powodu nie odbył się planowany zjazd weteranów 23. KPAL.
Odtąd jednak co roku w połowie marca uroczyście świętowano dzień zdobycia Kołobrzegu. W przeddzień święta na Placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej z udziałem byłych żołnierzy pułku i dywizjonu, młodzieży szkolnej, organizacji społeczno-politycznych, przedstawicieli zakładów pracy oraz społeczeństwa miasta odbywał się uroczysty capstrzyk połączony z Apelem Poległych. Natomiast w dniu święta miała miejsce zbiórka całego stanu osobowego, podczas której odczytywano rozkaz okolicznościowy dowódcy, wyróżniający najlepszych żołnierzy oraz pracowników cywilnych wojska. Następnie w stołówce żołnierskiej odbywał się wspólny obiad dla zaproszonych gości (w tym przedstawicieli miasta Kołobrzeg) i zwiedzanie Sali Tradycji. Wieczorem zaś była akademia i wieczór wspomnień weteranów 23. KPAL, a żołnierze służby zasadniczej uczestniczyli w imprezach kulturalno-oświatowych i pokazach filmów.

Trzej pierwsi dowódcy 23. Kdaa podczas spotkania pokoleń w Dniu Wojska Polskiego: (od lewej) płk W. Stukan, mjr B. Bukała (awansowany tego dnia do stopnia podpułkownika) i płk L. Sztwiertnia. Bielsko-Biała, 12.10.1969 r.
Szczególne związki łączyły dywizjon z drugą bielską jednostką – 18. batalionem powietrzno-desantowym, wywodzącym się z 18. PP 6. DP. 23.12.1962 roku na placu Wojska Polskiego odbyła się wspólna przysięga młodego rocznika oraz wręczenie batalionowi nowego sztandaru. Sztandar ufundowało społeczeństwo Bielska, a wręczył go dowódca WOW gen. dyw. Józef Kuropieska. Uroczystości zakończyła wspólna defilada.
17.03.1968 roku, po raz pierwszy w historii, wspólnie obchodzono też święto jednostki, albowiem 18. bpdes rozkazem MON również otrzymał wyróżniające miano „Kołobrzeskiego”.
Tradycyjnie w Święto Pracy 1 Maja kadra i żołnierze uczestniczyli w pochodzie pierwszomajowym w Bielsku-Białej wraz z załogami zakładów pracy (najczęściej z fabryką „Lenko”) oraz organizacjami kombatanckimi (ZBOWiD[1]). W przeddzień odbywała się zawsze uroczysta akademia i występy artystyczne, a w dniu święta liczne imprezy organizowane przez włodarzy miasta.
Z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja odbywała się uroczysta zbiórka dywizjonu, która była okazją do wręczenia wyróżniającej się kadrze oraz pracownikom cywilnym wojska odznaczeń i medali. Przykładowo w 1967 roku medale „Za udział w walkach o Berlin” otrzymali mjr Bolesław Bukała; kpt. Roman Piotrowski; chor. Bolesław Całko i chor. Henryk Zaremba. Ponadto odznakami „Wzorowy Żołnierz”, urlopami oraz listami pochwalnymi do rodzin i zakładów pracy nagradzano żołnierzy służby zasadniczej.
Kolejnym ważnym świętem w życiu dywizjonu było święto 22 lipca, które
w okresie PRL obchodzono jako „dzień wyzwolenia Ojczyzny”. Z tej okazji w przeddzień święta w hali sportowej jednostki urządzano uroczystą akademię, na którą zapraszano przedstawicieli miasta i zakładów pracy. Po okolicznościowym referacie odbywała się część artystyczna, którą przygotowywała orkiestra lub zespół artystyczny jednostki. Natomiast w dniu święta na placu apelowym na zbiórce jednostki odczytywano rozkazy specjalne. Była to okazja do awansów oraz nagrodzenia wyróżniających się żołnierzy nagrodami i pochwałami. Następnie odbywały się w jednostce imprezy sportowe.
12 października uroczyście obchodzono w 23. Kdaa Dzień Wojska Polskiego.
Z tej okazji w wigilię święta w godzinach popołudniowych na Placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej odbywał się uroczysty Apel Poległych, po którym następowała defilada pododdziałów. Odbywały się również wieczornice, podczas których wraz z harcerzami z hufca „Beskid” śpiewano przy ognisku żołnierskie pieśni. Natomiast w dniu święta na placu apelowym dywizjonu odbywała się uroczysta zbiórka całego stanu osobowego dywizjonu wraz z pracownikami wojska przy udziale licznej grupy harcerzy.
Była to też najważniejsza w roku okazja do wręczenia odznaczeń państwowych i resortowych oraz awansów, po których dzieci z zaprzyjaźnionego przedszkola wręczały żołnierzom kwiaty i upominki. W tym dniu młodzież szkolna z całej Żywiecczyzny oraz harcerze mieli okazję zapoznać się z Salą Tradycji oraz sprzętem wojskowym znajdującym się na wyposażeniu jednostki.

Dowódca dywizjonu ppłk B. Bukała demonstruje, w jaki sposób „oblewa się” awans, 12.10.1969 r. Służył do tego zestaw znajdujący się z prawej strony stołu oraz dwie piękne panie z ORW. Po wypiciu odpowiedniego płynu (i nie była to woda sodowa – aby nie uderzyła do głowy!) panie wyjęły gwiazdki
z kieliszka i przypięły je do pagonów. Co jednak najważniejsze – ppłk Bukała uczynił to w dniu awansu jako ostatni!
Szczególnie uroczyście obchodzono „okrągłe” rocznice bitwy pod Lenino
w 1958, 1963 i 1968. W mieście powoływano Komitet Organizacyjny obchodów, organizowano uroczyste akademie i capstrzyk. W Klubie Garnizonowym organizowano zabawę taneczną dla kadry i zaproszonych gości. W XV rocznicę „zwycięskiej” bitwy kościuszkowców dywizjon otrzymał od władz miasta pierwszy telewizor marki „Belweder”. Różne imprezy towarzyszące i spotkania z młodzieżą szkolną i załogami zakładów pracy trwały przez cały październik.
Rok szkolny kończono w połowie grudnia zawodami strzeleckimi kadry zawodowej z pistoletu TT.
Nowy Rok witano po artyleryjsku – huczną zabawą sylwestrową, do której przygrywała orkiestra jednostki pod batutą st. ogn. Pawlusa lub dywizjonowa orkiestra jazzowa. Ze względu na brak odpowiedniej sali zabawa odbywała się w pomieszczeniach zaprzyjaźnionego Beskidzkiego Hufca ZHP.

Kpt. Jan Olczykowski w gronie rodziny i znajomych podczas zabawy sylwestrowej, 31.12. 1967 r.
W latach sześćdziesiątych (od 15.07.1962 r.) w jednostce wydawano miesięcznik „Kanonada”, które redagowali weterani jednostki: kpt. Tadeusz Spiżewski, chor. Henryk Zaręba, chor. Bolesław Całko oraz starsi ogniomistrze Lucjan Guciński i Józef Misiulewicz.
19.11.1961 roku na terenie koszar miało miejsce uroczyste wręczenie 23. Kołobrzeskiemu dywizjonowi artylerii armat nowego sztandaru wojskowego, ufundowanego przez Radę Państwa. W organizacji uroczystości wręczenia sztandaru szeroko idącej pomocy jednostce udzieliły zaprzyjaźnione instytucje i zakłady pracy: dzięki staraniom Miejskiej Rady Narodowej w jednostce ułożono nawierzchnię asfaltową, zakłady plastyczne w Bielsku przygotowały dekoracje do Sali Tradycji, a fabryka „Lenko” ufundowała jednostce kolejny telewizor.
W uroczystości uczestniczyły liczne delegacje szkół oraz zakładów pracy, jak również przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich oraz duża grupa żołnierzy, którzy wcześniej pełnili służbę wojskową w szeregach 23. KPAL. Dowódcą uroczystości, w miejsce przebywającego na kursie ppłk Sztwiertni, był mjr Witold Stukan.
W imieniu Rady Państwa aktu wręczenia sztandaru dokonał dowódca WOW
gen. dyw. Józef Kuropieska. Na zakończenie uroczystości odbył się uroczysty obiad dla zaproszonych gości.
Sztandar 23. KPAL przekazano do Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie.
W dywizjonie pozostała jego wierna kopia, którą eksponowano w Sali Tradycji.

Mjr W. Stukan wręcza sztandar 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat
Pocztowi Sztandarowemu jednostki, 19.11.1961 r.
Działalność na rzecz Garnizonu i regionu.
Na początku czerwca 1958 roku w akcji przeciwpowodziowej na terenie miasta Żywiec uczestniczyła blisko 200 osobowa grupa żołnierzy, która pomagała w ewakuacji ludności z terenów dotkniętych powodzią.
31.05.1959 roku 23. Kdaa objął patronatem bielski Hufiec Harcerski. Uroczystości z tym związane odbyły się na Placu Wojska Polskiego w Bielsku-Białej w obecności przedstawicieli władz miasta, komendanta oraz harcerzy Hufca Bielskiego i całego stanu osobowego. Uroczystości zakończyła wspólna defilada.
Pod koniec lutego 1963 roku duża grupa żołnierzy jednostki uczestniczyła
w akcji odśnieżania głównych ulic miasta, dworca kolejowego oraz węzłów kolejowych Bielsko-Biała, Oświęcim i Żywiec.
W dniach 24-25.07.1966 roku dwie grupy żołnierzy uczestniczyły w akcji przeciwpowodziowej w powiecie bielsko-bialskim ratując m.in. zabudowania i mienie mieszkańców wsi Ligota.
W okresie stacjonowania dywizjonu w Bielsku-Białej wielu żołnierzy aktywnie uczestniczyło w pracach społecznych na terenie miasta i powiatu. Jednym z nich był chor. Henryk Zaremba (współautor książki o 23. KPAL), który na wniosek władz miejskich wyróżniony został w 1966 roku przez Ogólnopolski Komitet Frontu Jedności Narodu odznaką „1000-lecia Państwa Polskiego”.
11.08.1967 roku nieetatowa drużyna straży pożarnej pod dowództwem st. ogn. Mieczysława Drelinkiewicza uczestniczyła w gaszeniu groźnego pożaru, jaki wybuchł w Instytucie Zootechniki w pobliskim Grodźcu. Oprócz strażaków w gaszeniu pożaru udział wziął również pododdział alarmowy dywizjonu.
Pod koniec czerwca 1971 roku grupa żołnierzy dywizjonu uczestniczyła w gaszeniu gigantycznego pożaru zbiornika w Rafinerii Nafty w Czechowicach-Dziedzicach.
* * *
W latach 1957 – 1985 dowódcami 23. Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat byli:
- ppłk Leon SZTWIERTNIA – 30.06.1957 r. – 15.10.1962 r.;
- mjr (ppłk) Witold STUKAN – 16.10.1962 r. – 15.11.1965 r.;
- mjr (ppłk) dypl. Bolesław BUKAŁA – 16.11.1965 r. – 26.02.1970 r.;
- ppłk Eugeniusz HANC – 27.02.1970 r. – 26.07.1978 r.;
- mjr Józef KUROŚ – 27.07.1978 r. – 28.10.1980 r.;
- kpt. dypl. Jan WNUCZEK – 29.10.1980 r. – 11.03.1985 r.
Leszek Szostek, Tomasz Lisiecki
Niniejszy artykuł to kolejny fragment przygotowywanej do druku książki obu autorów pt. 23. ŚLĄSKA BRYGADA ARTYLERII (1984 – 2011). Dziedzictwo, historia, tradycje.
Autorzy będą wdzięczni za wszelkie uwagi oraz informacje dotyczące 23. Kdaa.
Opracowano na podstawie:
1. Dzieje 23 Kołobrzeskiego dywizjonu artylerii armat, praca zbiorowa, Maszynopis znajduje się w 23. ŚPA.
2. Szostek L. Artyleria polowa Wojska Polskiego w latach 1943-2018, Agencja Wydawnicza CB, Warszawa 2018, s. 42.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z materiałów 23. Kdaa znajdujących się obecnie w 23. Śląskim Pułku Artylerii, za wyjątkiem zdjęcia p. Zdzisława Kozłowskiego, które pochodzi z portalu Nasza Klasa.
[1] Związek Bojowników o Wolność i Demokrację – organizacja kombatancka utworzona 2.09.1949r. – przyp. aut.